Popatrzyłam z powagą i ze zdziwieniem na basiora.
- Anu nie żartuj sobie, nie mam nastroju. - przewróciłam oczami
- Ale to nie był żart - spojrzał mi prosto w oczy.
Ajax podszedł do nas bliżej. Usiadłam po czym zaczęłam rozmowę o czymś innym.
- Jest dość ciepło, może pójdziemy do wody?
- Sagrina nie unikaj rozmowy. - powiedział Anuriti
- Jakiej rozmowy? - spytał Ajax
- To nie jest ważne, takie głupoty - lekko się zarumieniłam
- Na pewno? - dodał Ajax
- Nie! Na pewno nie! - wstał Anu
Popatrzyłam raz na jednego, raz na drugiego. Nie wiedziałam co mam zrobić. Unikałam ich wzroku. Siedzieliśmy przez chwilę w głuchej ciszy, którą co chwilę przerywał gwizd ptaków.
- Wracam do domu - powiedziałam po chwili
- Odprowadzę cię - mówił czerwony basior
- Nigdzie nie pójdzie! - Anu złapał mnie za łapę, przyciągnął do siebie i pocałował.
<Anuriti? Ajax?>
Uwagi: Sprawdzaj tekst, aby uniknąć błędów z typu "Na pewno nie !", zamiast prawidłowego "Na pewno nie!".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz