- Chwila... Syna Śmierci? - uniosłam brwi nic nie rozumiejąc.
- Długo by gadać... - mruknął - Możemy już iść?
- Tak, tak, oczywiście... Byle szybko, bo możemy nie zdążyć na czas.
- Właśnie! - powiedział idąc szybkim krokiem przed siebie. Ruszyłam za nim, próbując dotrzymać mu kroku.
- Tylko... Jaki mamy plan?
- Oczywiście powiedzieć Michałowi i Gabrielowi o "zgrai z piekieł" i ich planie. Dalej nie wiadomo, bo nie wiemy, co na to poradzą i jakie dadzą rozkazy. - wyjaśnił krótko i zwięźle. No bo w sumie, po co się przesadnie wysilać?
- Jasne... A co z tobą i z Łaską? Nie chcesz jej odzyskać?
<Tsume? Nie wiedziałam co dalej napisać xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz