Gdy uciekłam wystarczająco daleko, by zostać niezauważona, zmęczona rozpoczęłam medytację pod jednym z rozłożystych drzew.
Kiedy otwarłam oczy, rażące Słońce nakazało mi je zamknąć, by źrenice
dopasowały się do ilości światła. Zrozumiałam, że musiałam spędzić tutaj
dużo czasu, żeby wszystko przemyśleć. W ludzkiej postaci moja moc jest
większa, co nie znaczy, że potrafię zrobić coś więcej, niż dotychczas.
Główną zaletą jest to, że umiem pozbyć się jakiegokolwiek zapachu, a w
połączeniu z niewidzialnością jestem niewykrywalna. To duży atut,
ponieważ nie mogę już zmienić się w wilka. To zbyt niebezpieczne, a
każda przemiana zmniejsza moją moc. Przybrałam więc kolor otoczenia i
ruszyłam do swojej jaskini. Przechodziłam spokojnie między członkami
watahy. W pewnej chwili usłyszałam jak jedna z wader nuci cicho
piosenkę. Wtedy przypomniała mi się jedna z piosenek, którą usłyszałam
na dyskotece lata temu... Właśnie tam poznałam Kovu. Jednak mimo złych
wspomnień uwielbiałam ją. Jak ona się zaczynała...
So she said, "What's the problem, baby?"
What's the problem I don't know
Well, maybe I'm in love
Think about it everytime
I think about it
Can't stop thinkin about it
How much longer will it take to cure this?
Just to cure it cause I can't ignore it if its love
Makes me wanna turn around and face me
But I don't know nothing about love
Come on, come on
Turn a little faster
Come on, come on
The world will follow after
Come on, come on
because everybody's after love
So I said I'm a snowball running
Running down into the spring that's coming all this love
Melting under blue skies
Belting out sunlight
Shimmering love
Well baby I surrender
To the strawberry ice cream
Never ever end of all this love
Well I didn't mean to do it
But there's no escaping your love
These lines of lightning
Mean we're never alone,
Never alone, no, no
Come on, Come on
Move a little closer
Come on, Come on
I want to hear you whisper
Come on, Come on
Settle down inside my love
Come on, come on
Jump a little higher
Come on, come on
If you feel a little lighter
Come on, come on
We were once
Upon a time in love
We're accidentally in love
Accidentally in love
Accidentally
I'm In Love, I'm in Love,
I'm in Love, I'm in Love,
I'm in Love, I'm in Love,
Accidentally
I'm In Love, I'm in Love,
I'm in Love, I'm in Love,
I'm in Love, I'm in Love,
Accidentally
Come on, come on
Spin a little tighter
Come on, come on
And the world's a little brighter
Come on, come on
Just get yourself inside her
Love ...I'm in love
Śpiewając to nieudolnie nie obchodziło mnie przez chwilę, czy ktoś mnie
słyszy, czy skończy się świat, czy stracę kontrolę nad mocą... Z lekkim
uśmiechem tańczyłam delikatnie ujmując nie najlepiej, ale poczułam się
po prostu dobrze. Kiedy skończyłam zawstydzona mam niewidzialnym
występem ruszyłam szybko do ukrytego pokoju w swojej jamie.
Wtedy uśmiech zniknął, a ja zaczęłam rozmyślać, mówiąc głośno do siebie.
- Lilia... Czyli to jej zapach musiał mnie zwabić... A może.. - nie
dokończyłam, poczułam Percy'ego. - Nie mogę się do niego zbliżać... -
mruknęłam. - Ale on mógł usłyszeć coś, czego nie powinien. -
Niezauważalna więc poszłam za nim nad jezioro.
<Pospamiłam trochę fotkami i piosenką, wybacz, Percy? :P >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz