piątek, 29 sierpnia 2014

Od Damiena "Porwani cz. 3'' (cd.Tsume)

Trochę się zmartwiłem że Tsume, nie odpowiadał na jakiekolwiek moje krzyki. Wilki śmiały się szyderczo. Nagle jedna mroczna wadera wcelowała strugę niebieskiego światła w Tsume'a.
- Jak nam tu umrzesz nie będzie zabawy - zaśmiała się i prowadziła pozostałe wilki.
Tsu nagle się podniósł z ziemi.
- Tsu! Ty żyjesz! - krzyknąłem wesołym głosem.
- Może... - wybełkotał.
Jeszcze czuł nie przerwany ból. Wilki prowadziły nas do jaskini. W niej latały różne stwory przypominające dementorów. Wypuściły mnie i Tsu z klatki. Przed nami stała znana mi wadera.
- Witajcie - powiedziała chłodnym tonem.
Za pomocą jej głosu sama się zdemaskowała. To była Asai! Jej córką jest Sofferenza...

<Tsume?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz